Przed Wami i dla Was odmieniony blogomat. To nowe widoki na przyszłość i nowe widoki w oknie Waszej przeglądarki. Jest przejrzysty, prosty i funkcjonalny – taki dzięki któremu łatwiej odnajdziecie potrzebne informacje, zainspirujecie się i zgłębicie wiedzę o poligrafii. Poruszanie się po nim nie ma nic wspólnego z zimowym wejściem na Everest. Obiecuję, że adrenaliny nie zabraknie, bo dodałam nowe kategorie i udoskonaliłam poprzednie. Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu, również pod względem graficznym. Ci, którzy do tej pory odwiedzali blogomat wiedzą, że jestem fanką zdjęć, które oddają klimat wpisów i na pewno znajdziecie tego kontynuację. Odbiór wizualny jest ważny, ale najważniejsza jest treść i na tym chciałabym skupić się najbardziej.
Grafika. Lawina pomysłów i spokojny zjazd niebieską trasą.
Nowy blog powstał na gotowym szablonie z małymi modyfikacjami. Przy tworzeniu wpisów korzystam z tego, co mam w głowie oraz z darmowych stocków zdjęciowych i co chwilę odkrywam nowe, którymi jestem wręcz zafascynowana (może to samo powiem kiedyś o mojej głowie). Podpowiadam, że istnieją dwie fajne przeglądarki darmowych zdjęć, które ułatwiają pracę. Jedna tutaj, druga tu. Zdjęć na blogu jest dużo, bo często przemawiają one do mnie lepiej niż słowa. Mam nadzieję, że do Was również przemówią. Oczywiście pamiętam o tym, że to jest blog o poligrafii. Przynajmniej staram się pamiętać.
Social media. Staramy się nie zgubić…zasięgu.
W nowym blogomacie wyraźniej widać, w jakich kanałach social media żywo się udzielamy. Jak wychodzimy na Instagramie, co ćwierkamy na Twitterze, co lajkujemy na Facebooku i co przypinamy na Pinterest. Podejrzeć możecie nas również na YouTube. Jest tego trochę, ale myślę, że każdy z Was znajdzie coś ciekawego dla siebie. Oznacza to tyle, że możecie nas legalnie podglądać, prawie wszędzie.
Nowe kategorie. Oby się (s)pisały i nie (s)topniały.
Dodałam dwie nowe kategorie: TEN!LINK i PEWNE HISTORIE. Pierwsza do poczytania przy porannej kawie zbiera najciekawsze linki z sieci, dotyczące szeroko rozumianej poligrafii, różnych technik druku, projektowania graficznego oraz papierowego designu. TEN czyli 10, bo zawsze znajdziecie tam 10 linków, a przejrzenie ich wszystkich zajmie Wam nie więcej niż 10 minut. To mój subiektywny strzał, a raczej klik w dziesiątkę. Kategoria Pewne Historie jest kontynuacją wpisu, który jakiś czas temu opublikowałam na blogu i który bardzo Wam się spodobał. W skrócie: znajdziecie tam krótkie historie z humorystycznym wątkiem produktowym. W roli głównej ON, ONA i KTOŚ.
Blogomat w ulubionych? Dowolne miejsce w kolejce.
Chciałabym, aby blogomat był jednym z Waszych ulubionych miejsc, abyście zaglądali tutaj z ciekawości, głodni dobrych wrażeń i spragnieni sięgali po więcej. Chciałabym, aby to miejsce przyciągało ludzi twórczych, aby miało fajny klimat i abyście czerpali z niego wiedzę garściami. Nie bez powodu wrzucam tutaj darmowe materiały, z których możecie korzystać do woli. Wszystkie gratisy znajdziecie w kategorii MOC JEST ZA DARMO. Na chwilę obecną najwięcej jest tam mockupów produktowych, ale z czasem zadomowią się również inne przydatne materiały.
Stacja końcowa. Podoba się Wam?
Podstawowe pytanie – czy Wam się podoba? Oceniajcie, komentujcie, piszcie śmiało. Wstrzymuję na chwilę oddech i czekam na lawinę… Oby tylko nie powstrzymała mnie przed dalszym tworzeniem blogomatu, oby 🙂
2 komentarze
Witam, scrolluje, refreshuje, jeszcze raz to samo,i na nowo.
Oczą nie wierzę! Bardzo dobra robota!
Podoba mi się bardzo zmieniony i odświeżony układ. Biel, delikatność, odrobina hipsteryzmu, to coś, co teraz króluje!
.txt na dobrym i ciekawym poziomie, fajnie się czyta..
Jedyna rzeczą która wg. mnie odbiega od całości to boxy z prawej (troszku „naciapane”, za duuuużo)
Psuje to trochę delikatność strony. Pfff…wiem, czepiam się! Jestem grafikiem, i trochę mnie szczypie oko.
Btw.
Będę z przyjemnością zaglądał tutaj w przyszłości.
Well Done Mrs. Magda!
Kolego 🙂 bardzo dziękuję za komentarz. Racja – prawa strona: trochę dużo się dzieje. To jest blog dla Was, więc odchudzimy prawą kolumnę, aby było lżej 🙂 Dzięki za ciepłe słowo w ten chłodny dzień. Pozdrawiam!