Papier – 2000 lat temu zapisał się na kartach historii. Ale nie sam, tylko dzięki pewnemu Chińczykowi, który włożył sporo trudu i pracy, aby uzyskać z dostępnych materiałów coś, co przypominało arkusz papieru. Podobno było to dziełem przypadku, choć trudno wyobrazić sobie przypadkowe działania przy tak znaczącym wynalazku. Potem były lata udoskonaleń, mozolnych prób i eksperymentów. Aż do momentu, w którym jesteśmy dziś i niewiarygodne wydaje się to, że do produkcji papieru potrzebne są tylko trzy składniki: celuloza, woda i energia… no i jeszcze maszyna o gabarytach bloku mieszkalnego. Niewielu z nas myśli o białej kartce w jakiś szczególnie nadzwyczajny sposób. Jej istnienie i używanie jest tak oczywiste, jak odbicie w lustrze. Spójrzmy na nasze biurko: leży na nim notes, stoi kalendarz piramidka, otwiera się wzornik, teczka chowa uporządkowane dokumenty, a głodna drukarka alarmuje o potrzebie nakarmienia, bynajmniej nie naszym drugim śniadaniem. Niewyobrażalne wydaje się funkcjonowanie bez wynalazku o tak odległej przeszłości. O praktycznym zastosowaniu wiemy już wszystko, ale jeżeli chcecie się zainspirować to zajrzyjcie dalej, bo papier przekornie jest nie do zdarcia.
PAPIEROWA SESJA – nieszablonowy pomysł na ubrania z papieru. Zobaczcie spódnicę, która wychodzi z temperówki, sukienkę z atramentowym motywem, biżuterię jak splecione liny żeglarskie. Nosilibyście?
PRZECZYTAJ I…ZADZWOŃ – gazeta – tylko tyle i aż tyle, aby to właśnie ona zainspirowała do dalszych działań. Nie grozi jej przerost formy nad treścią, a ogranicza jedynie wyobraźnia twórcy. Biegnijcie do kiosku po inspirację.
KANAPKA – wymyślona podczas śniadania przez polskiego projektanta, czyli jeszcze jeden dowód na to, że cudze chwalicie, a swego nie znacie. Uczta dla oczu w postaci niezwykłej przekąski. Smacznego oglądania!
PAPIER DO RZECZY – zaburzenie proporcji to założenie wizji projektanta. Swoje projekty instaluje w mieście, gdzie nawet przy kominku z kartonu można się ogrzać. I mamy odpowiedź na pytanie: Czego nie można jeszcze stworzyć z papieru?
CZY LECI Z NAMI PILOT? – zaskakuje precyzja wykonania i detale projektu. Samolot z całą załogą zmieści się w pudełku po butach. Wrażenie robi miniaturowy laptop i pokładowy lunch. Polecicie?
MUST HAVE – papierowe gadżety na miarę rzeczywistych. Uderzają kolorem, a ręczne wykonanie zasługuje na podziw i jeszcze większą chęć posiadania. Koniecznie zobaczcie jak powstawały.
PRAWIE JAK COLOURS FACTORY – też mamy kota na punkcie kolorów i wykonania. Oni mają jeszcze większego, zobaczycie go na jednym ze zdjęć. Szczegółowość projektu zasługuje na więcej czasu przy oglądaniu.
KARNAWAŁ – projekt z pomysłem na papierowe stroje tancerzy prowokuje do zatańczenia gorącej samby. Entuzjazm i radość tworzenia sprawiają, że to wspaniałe widowisko dla oka.
KRÓL JEST TYLKO JEDEN – od projektu po wykonanie. Wrażenie robi fryzura, dzwony i wyraz twarzy Elvisa. Brakuje tylko demo z nagraniem „Love me tender”. Wsłuchajcie się w papier.
BEATLEMANIA – bez trudu rozpoznasz Paula, Johna i Ringo, choć ich twarze i cała reszta zrobiona jest z papieru. Zespół jak żywy, brakuje tylko piszczących fanek. Ale Wy możecie wydobyć z siebie dźwięk zachwytu.
PAPIEROWA SZTUKA – płaskorzeźby zamknięte w ramy i dodatkowo oświetlone, aby wydobyć formę i teksturę papieru. Spod skalpela tego artysty wychodzą prace tak perfekcyjne jak spod ręki chirurga.
ZABAWNIE – co łączy uliczkę, frytki, marynarza i całą resztę? Wykonanie. Papier znów przeszedł sam siebie i wszedł w nową rolę. Nawet znane marki pokusiły się o papierową kampanię.